Podsumowania zdarzają się na moim blogu dość rzadko jednak teraz pozwolę sobie na takie ze względu na ostatnią, dłuższą przerwę w blogowaniu. Początek roku zaczął się bardzo dobrze zarówno jeśli chodzi o ilość wpisów jak i ruch na stronie, potem nastąpił gwałtowny spadek, którego przyczyną był brak wpisów na blogu o czym informowałam we wpisie Cisza na blogu. Przełożyło się to również na ilość kliknięć i wpływy z reklam na stronie.
Krok po kroku realizuję założone cele głównie poprzez oszczędzanie na kontach oszczędnościowych i lokatach (Kredyt Bank, Open Finance). W tej chwili plan na 2010 rok jest na dobrej drodze ku końcowi - do 6000 zł brakuje mi jeszcze 800 zł. Jak jednak pisałam wcześniej interesuje mnie kwota zbliżona do 8000 zł i będzie to dla mnie satysfakcjonujące zakończenie roku. Poza tym regularnie odkładam na swój fundusz bezpieczeństwa oraz na fundusz celowy (na różne zaplanowane wydatki). Gorąco wszystkich zachęcam do planowania wydatków i tworzenia domowego budżetu.
Oo początku roku powstały 24 wpisy, z których najpopularniejszy to: Ile kosztuje dziecko zanim jeszcze się urodzi?
W marcu otrzymałam pierwszą wypłatę z Adsense - bardzo satysfakcjonujące doświadczenie :-) - i rozliczyłam zań PITa. Prawie 1/2 zarobków pochodziła z tego bloga.
Wprowadziłam też drobne zmiany na blogu. Pod nazwą bloga na górze strony powstał pasek z różnymi informacjami o mnie, o blogu, itp.
W opisywanym przeze mnie okresie największy ruch skierowała do mnie strona oszczedzanie.net na którą serdecznie zapraszam.
Jeśli ktoś z czytelników prowadzi bloga lub stronę i chciałby wymienić się linkami to proszę o informację pod postem.
Chętnie się wymienię linkami. Twój link jest już na moim blogu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzytam z ciekawością. Życzę powodzenia w osiąganiu celów i mam nadzieję na regularne notki mimo nowych obowiązków.
OdpowiedzUsuń@ andrzej
OdpowiedzUsuńZałatwione!
@ fin4q
Miło mi. I oczekuję na kolejne Twoje wpisy.
Nieźle Ci idzie. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą Skarbonką na górze strony :-)
OdpowiedzUsuńJolka
Karolino, a czy te 5200 to same odsetki od pieniędzy przez Ciebie zdeponowanych + prowizja z AdSense?
OdpowiedzUsuń5200 to zebrana przeze mnie kwota, do której dopisywane są odsetki łącznie z prowizją z adsense.
OdpowiedzUsuńŻeby mieć 5200 zł odsetek musiałabym mieć bardzo pokaźne konto.
Witam, chętnie wymienię się linkami. Twój link już jest na moim blogu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPisz tak dalej :)
OdpowiedzUsuń