Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


ks. Jan Twardowski


"Pracujemy, zarabiamy pieniądze, inwestujemy je, liczymy zyski i martwimy się, że ciągle jest ich za mało. Tymczasem powinniśmy przede wszystkim inwestować nasz czas. Inwestować czas w rodzinę, przyjaciół. Potem powinniśmy liczyć szczęśliwe chwile i cieszyć się, że jest ich tak dużo - przecież to są nasze największe zyski.

Może więc zamiast tak często nerwowo śledzić kursy walut i notowania giełdowe częściej powinniśmy dzwonić do matki by zapytać, jak się czuje i powiedzieć, że gotuje najpyszniejszy na świecie rosół. Może częściej powinniśmy wyłączać komputer i bawić się z dzieckiem. Może częściej powinniśmy z paczką słodkich pączków wpadać do przyjaciela."

Komentarze